Rozdział 6
Byłam już pod domem gdy zadzwonił telefon .
Halo ? zapytałam
Maja gdzie jesteś , byłyśmy umuwione - zapytała Wera .
Przepraszam , weź Kate i przyjdźcie do mnie , muszę wam coś ważnego powiedzieć.
Weszłam do domu , poszłam się wykąpać , usłyszałam dzwonek do drzwi . Zeszłam w ręczniku na dół , byłam pewna , że to dziewczyny . Otworzyłam drzwi a do przedpokoju wparowało 5 chłopców , którzy zaczeli mnie ściskać i przytulać .
-Bałem się o Ciebie ..... znaczy baliśmy się - powiedział Niall i jeszcze mocniej mnie przytulił .
- Nie chce przerywać Niall , ale Maja jest w ręczniku i zaraz jej spadnie od tego Twojego przytulania - wtrącił Harry
- O kurde .. poczekajcie chwile pójde się ubrać .- powiedziałam speszona .
Usłyszałam dzwonek do drzwi , to pewnie dziewczyny - pomyślałam
- OTWÓRZCIE DRZWI - zawołałam
-OK
( oczami Wery )
Hej Maja .. o sory .. gdzie Majka ? - powiedziała Kate
Cześć jestem Harry .. Maja się ubiera , wchodźcie
Cześć wszystkim - powiedziałam
Hej - odpowiedziała chórem grupka czterech chłopaków .
Cześć laski - powiedziała Maja gdy nas zobaczyła .
Hej - odpowiedziałyśmy równo razem z Kate
-Miałaś nam coś powiedzieć - wtrąciła Kate .
Ok . sory chłopcy zaraz do was wracacmy .
Maja zaciagła nas do kuchni i wszystko opowiedziała .
Kate ją przytuliła a ja dodałam
- wszystko będzie ok , możesz nocować u mnie .;)
To wspaniale dziękuję ,
(powrót , oczami Maji)
Wróciłyśmy do chłopców rozmawiałyśmy z nimi przez ok. 2 h .
-Niall chodź na chwile - powiedziałam i złapałam chłopaka za ręke .
Gdy znaleźliśmy się w moim pokoju zaczełam z nim rozmawiać
- Niall ... wiem .. to głupie..... ja ..... Cię ....... - zaczęłam
- Mogę najpierw ja Ci coś powiedzieć ? - zapytał , byłam troche zażenowana ale się zgodziłam. Bałam się co che mi powiedzieć .
- Ja odkąd Cię zobaczyłem W Milk Shake City nie mogę przestać o Tobie myśleć . - powiedział
- Na prawde ..? Ja też , ale nie zrozum mnie źle , najpierw chciałabym abyśmy się lepiej poznali , dobrze ?
- Dla Ciebie wszystko , Też tak uważam - powiedział uśmiechając się
Dałam mu małego buziaka i wróciliśmy to towarzystwa .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz